browser icon
You are using an insecure version of your web browser. Please update your browser!
Using an outdated browser makes your computer unsafe. For a safer, faster, more enjoyable user experience, please update your browser today or try a newer browser.

Miał być Bąków a wyszła Turawa – Turawik

Posted by on 23 lipca 2013

Minęły 3 tygodnie od powrotu z wczasów wszystkie zaległości rodzinne nadrobione, pora wybrać się na weekend. Zdecydowaliśmy się na camping nr 23 w Bąkowie koło Kluczborka, wybieraliśmy się tam od zeszłego roku ale jakoś nie udało się nam tam dotrzeć. W piątek po pracy zapieliśmy przyczepę i w drogę po około godzinie jazdy jesteśmy na miejscu (odległość 65km od domu) i niespodzianka – nie ma miejsca na campingu. Niespodziewaliśmy się takiego obłożenia na tak mało znanym, przynajmniej tak nam się wydawało, ośrodku dlatego nie zadzwoniliśmy spytać o miejsca. Trudno stało się, następnym razem zrobimy rezerwację.

Ponieważ ta część kraju nie jest bogata w campingi nasz wybór co do kolejnego przystanku był prosty – Turawik nad jeziorem średnim w Turawie. Odległość 45km pokonaliśmy w niecałą godzinę, a ponieważ znajomi również się tu wybrali spędziliśmy, miły wieczór na grillowaniu przy piwku. Jedyne do czego można się przyczepić to dyskoteka grająca techno do 3-4 nad ranem. W tym roku nad jeziorem średnim jest całkowicie odnowiona plaża, wysypano naprawdę dużo ładnego żółtego piasku przyciąga to w pogodę mieszkańców mniej lub bardziej oddalonych miejscowości.

Camping Turawik – nad Jeziorem Średnim:

Turawik udostępnia parking w śmiesznej cenie 5zł za dzień więc by uniknąć tłumów w sobotni poranek postanowiliśmy wybrać się do oddalonego o 20km Opola.  Zwiedzamy Starówkę potem spacer nad rzeką, rejs łódką, obiad, deser i zmęczeni wracamy na camping.

Opole:

 Rejs po Młynówce (dawne koryto Odry)

Najmłodszy członek załogi usnął w trasie więc po regeneracji sił, wybraliśmy się na wycieczkę wokół jeziora turawskiego dużego i średniego. Wieczorem grill i spać. Nie jesteśmy fanami kąpieli w jeziorach więc następnego dnia wybieramy się na spacer do ZOO na wyspie Bolko w Opolu, jest ono dość małe ale ciekawie zagospodarowane, zajmuje 20ha wybiegi podzielone są tematycznie np. sawanna afrykańska czy azjatycki step. Po około 3 godzinnym spacerze – pizza na rynku w Opolu, powrót na camping, szybkie spakowanie przyczepy i już o 19 można było uznać ten weekend za zakończony.

ZOO:

Dużo więcej fotek w galerii poniżej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ld7EG