browser icon
You are using an insecure version of your web browser. Please update your browser!
Using an outdated browser makes your computer unsafe. For a safer, faster, more enjoyable user experience, please update your browser today or try a newer browser.

Jedziemy do raju. Kierunek Peljesac camping Prapratno

Posted by on 13 lipca 2017

Poniedziałek, przed nami dokładnie 313km czyli końcówka drogi, a prawie 250 z tych kilometrów będzie po autostradzie.

Ruszyliśmy więc później niż zwykle gdyż o 9:45, kawałek za Zadarem zauważyłem, że kończy się paliwo, jak się okazało zajechalibyśmy na kolejną stację ale już na oparach. Mój samochód mógłby piknąć jak zapala się rezerwa. 

 

Wszystko idzie fajnie, o godzinie 12:20 docieramy na świetny MOP – wraz ze stacją paliw INA. My nie tankujemy, za to dzieciaki mają się gdzie wybiegać, w cieniu zjeść obiad a my patrzymy na góry. Za tymi górami miejscowość Tucepi, i piękny Adriatyk.  

Nie śpieszymy się, postój trwa 40 minut,  jest 13ta, do celu tylko 108km.

Po kolejnych 30 minutach podziwiania pięknych gór, świetnych autostrad wybudowanych w trudnych warunkach (byliśmy tu w 2012r kiedy ten odcinek budowano) docieramy do bramek, gdzie płynnie płacimy, kategoria się zgadza, za nami stoi karetka na sygnale.. pewnie kombinują aby przejechać bez opłaty. Po minięciu bramek sygnały wyłączyli.

Trzymamy się znaków Dubrovnik, będzie dobrze :). Po bokach malownicza dolina Neretwy – piękne miejsce, gdzie pośród gór są setki pól, sadów i gospodarstw a lokalny mikroklimat pozwala o tej porze roku zbierać dojrzałe brzoskwinie i inne owoce „tropikalne”. 

Zatrzymujemy się wiec przy dwóch stoiskach, gdzie kupimy świeże warzywa, owoce, oliwę, miody, soki i różne likiery. Lepiej nie przypominać sobie ile gotówki tam zostało.

Jedziemy dalej, po zakupach jest już prawie 14ta, nawigacja wskazuje 66km, 120 minut do celu. Dzieci mają już powoli dość, trzeci dzień w samochodzie, do tego na zewnątrz bardzo gorąco, droga lokalna, kręta i kilometry uciekają powoli. Mijamy budowę mostu na półwysep Peljesac, kto wie, może następnym razem już nim pojedziemy ?

O 14:15 jesteśmy w Bośni, kontrola dokumentów trwała mniej niż 3 minuty, jedziemy dalej. Pamiętam, że warto zatankować tu paliwo, ale kiepska forma dzieciaków i spora ilość paliwa w baku mówi aby jechać dalej. 

Po dosłownie 10 minutach znowu jesteśmy w Chorwacji a do celu zostało 20 km malowniczej drogi, wszędzie gdzie się tylko da w wodzie podziwiamy hodowle owoców morza, a z tego co wiem to także tuńczyków.

Wszystko przebiegało dobrze do momentu jak tuż przed zjazdem na półwysep trafiamy na remont drogi. Nie ma asfaltu, jest żwir, tona kurzu, i całkiem nieprzyjemne uskoki do przejechania zestawem.

Robię to bardzo powoli, mam wrażenie, że za chwile rama od movera będzie gładzić ten tłuczeń. Po ok 5 km remontów pojawia się asfalt a my skręcamy w prawo :).

W końcu po dokładnie 5 latach trafiamy na półwysep, nasz cel od kilku lat – camping Prapratno jest na wyciągnięcie ręki. Punkt 15 meldujemy się pod bramą.

Dzisiejszy przejazd to tylko 313km, czas to 5h20min a średnia prędkość to ok 57kmh. A my jesteśmy bardziej zmęczeni niż po odcinkach z dni poprzednich – po 580km. Teraz wiem, że po 1 – nie dałbym rady na spokojnie przejechać odcinka od Węgier przez całą Chorwację, Bośnię, i Peljesac na 1 raz z przyczepą. Owszem z większymi dziećmi, mając na to cały dzień od 5 rano do wieczora, ale na tę chwilę – nie.

Warto było… już podczas zjazdu na camping widzimy, że są wolne miejsca w pierwszej linii od morza – przy boiskach. Osiągnęliśmy nasz wymarzony cel, nasz raj, o którym do tej pory w sieci nie było zbyt wiele wiadomo. Owszem było kilka fotek, ale nawet aktualnego cennika znaleźć nie mogłem.

Miejsce mamy pod wielkim drzewem, mamy prawie sam cień, nie będziemy nawet rozkładać markizy. Woda w morzu ma ok 22C przy dnie a przy powierzchni ok 24C. Z dnia na dzień będzie coraz cieplej, a planujemy tu zostać tydzień. Zgodnie z założeniami, kluczyki od auta idą do schowania, teraz będziemy odpoczywać…

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

FQnnj