2013
Podsumowanie wyjazdów w roku 2013
Podchodząc do wyjazdów w sposób statystyczny w sezonie 2013 : – odwiedziliśmy 18 campingów w tym 7 W Polsce, 2 na Węgrzech, 1 w Czechach oraz 8 w Chorwacji. – przejechaliśmy z przyczepą ok 6600 kilometrów – na campingach przebywaliśmy 62 dni
Majówka – Czechy – Camping Machuzky
Na majówkę w 2013 roku wybraliśmy się w towarzystwie kilkunastu ekip z forum karawaning.pl na Camping Machuzky w Velkich Karlovicach… Spotkaliśmy się wszyscy 01.05 w Bielsku-białej i wspólnie ruszyliśmy do naszych południowych sąsiadów.
Wrześniowy Kraków i Pieskowa Skała
Kraków przewijał się w naszych planach przez cały sezon wyjazdowy, zawsze jednak pojawiała się jakaś alternatywna lokalizacja. Ostatecznie 6 września 2013 wyruszyliśmy po pracy do stolicy Małopolski.
Rozpoczęcie sezonu 2013
13 kwietnia w sobotę rozpoczęliśmy spontanicznie sezon wyjazdów w 2013 roku. Postanowiliśmy ze znajomymi, że jedziemy na jedną noc na Eurocamping w Błędowie.
Podsumowanie pobytu i powrót z nad Bałtyku
Wszytko co dobre szybko się kończy, tak jest i tym razem – chodź ten wyjazd udało nam się przedłużyć o kilka dni. Już 18 sierpnia camping Łebski zwolnił się prawie w całości, zostało kilkanaście rodzin, natomiast 22.08 kiedy wyjeżdżaliśmy czuć było w powietrzu koniec sezonu. Campingowy sklep od kilku dni wyprzedawał wszystko jak leci ( … Continue reading
Łeba – dzień 8 – wycieczka rowerowa do Latarni Morskiej Stilo
Podczas wizyty w Power Parku znajdującym się na końcu ulicy nadmorskiej w Łebie, dostrzegamy taki oto znak : Stwierdzamy więc, że skoro tylko 10 km do tej pięknej latarni morskiej, to czemu nie jechać ? Byliśmy już na niej w 2008 roku, lecz samochodem i bez dziecka. Warto jechać niech sobie „młody” zobaczy. Ruszamy z … Continue reading
Łeba – dzień 7 – wycieczka do Gdyni
20.08 – wtorek – powinienem od 2 dni być w pracy, ale tak się składa, że negocjacje poszły dobrze i możemy jeszcze jakiś czas pozostać nad Bałtykiem. Pogoda delikatnie się psuje – ale sprawdzamy prognozy – to tylko jednodniowe pogorszenie. Szybka decyzja – jedziemy do Gdyni, pospacerujemy po Skwerze Kościuszki, zobaczymy ORP Błyskawica, Dar Pomorza … Continue reading
Łeba – dzień czwarty, piąty i szósty
Te dwa 3 upłynęły nam pod znakiem zajęć plażowych przy świetnej pogodzie. Nawet o 19-tej nasz 3-latek biegał na golasa i bawił się na brzegu w budowę zamków zalewanych systematycznie przez morze. Zakładam, że temperatura sięgała 30C w godzinach południowych. Po za plażowaniem – aktywnie zwiedzaliśmy Łebę na rowerach, a obiadokolacje jadaliśmy za każdym razem … Continue reading
Łeba – dzień 3 – Wydmy
Plan jest prosty – po śniadaniu wsiadamy na rowery i jedziemy na wydmy. Nie spodziewałem się nadmiaru atrakcji – jak się okazało – mocno się myliłem. Ilość piachu i okoliczności przyrody, sprawiły że wszyscy byliśmy pod dużym wrażeniem. Po zapakowaniu się na rowery, dojeżdżamy do kasy, gdzie opłacamy wstęp do Słowińskiego Parku Narodowy (kolejka ok … Continue reading
Łeba – dzień 2 – spacery po plaży
Drugi dzień nad Bałtykiem. Spokojnie bez pośpiechu zjadamy śniadanie, szykujemy się do spaceru i tak ok 10 rano ruszamy. Warto zaznaczyć, że wielkim plusem campingu Łebskiego jest jego położenie – w zachodniej, zdecydowanie spokojniejszej części Łeby, dodatkowo ok 150m od morza. Pierwsze zabawy naszego syna na piachu, po dwóch latach wyjazdów do Chorwacji… – pewnie … Continue reading
Bałtyk – dłuuuuuuuuugi weekend sierpniowy
Ten wyjazd miał wyglądać zdecydowanie inaczej. Jeszcze 3 dni przed nim planowaliśmy jechać na południe – konkretnie w planach była Słowacja. Plany są po to by je zmieniać, tutaj scenariusz napisało życie. Cały tydzień przed wyjazdem Leo był przeziębiony, podczas wizyty u lekarza zapytaliśmy czy możemy zabrać go na wyjazd – lekarka odparła – „oczywiście … Continue reading
Plany… plany….plany – Chorwackie Wyspy 2013 :)
O Chorwacji 2013 – zaczęliśmy myśleć, wracając z wczasów w 2012 roku – zakochaliśmy się w Chorwacji i nie było opcji aby jechać gdzie indziej. Początkowo plan był taki – jedziemy na 3 tygodnie – szef się zgodził, w końcu dodatkowe 2 dni urlopu wiele nie zmienią. Zimą jednak zmienił zdanie i trzeba było na … Continue reading
Ruszamy – Plan „Chorwackie wyspy 2013” trzeba w końcu zrealizować
Jest sobota – 8 czerwca 2013 – ruszamy, na ten dzień czekaliśmy cały okrągły rok. Przed nami trasa przez Polskę, Czechy, Słowację i Węgry – na camping w Buk – prawie 600km w jeden dzień z przyczepą i dzieckiem na pokładzie. Do tego wszystkiego – w kwietniu zmieniliśmy samochód, niby przejechaliśmy nim już ok 4000km, … Continue reading
Chorwacjo – nadciągamy….
Dziś 9 czerwca 2013. Rano wstajemy ok 6:30 – budzi nas myśl o Chorwacji, o kłopotach z autem… no i oczywiście niezastąpiony Leo. Coś mnie tknęło – otworzyć po raz kolejny maskę, popatrzeć na silnik – może rano, lekko wypoczęty coś nowego zobaczę ? Faktycznie widzę, że oberwała się osłona silnika – i to chyba … Continue reading
Sibenik – Camping Solaris
Dojechaliśmy, znaleźliśmy parcelę, dzięki moverowi nawet na nią wjechaliśmy, prąd podpięty, woda zatankowana, podpory rozłożone – można zaczynać wczasowanie.
Šibenik
Nie tylko plażowaniem człowiek żyje, czasem trzeba też pozwiedzać. Nasze zwiedzenie, ze względu na 3 latka w załodze – nie jest typowe. Nie wchodzimy do muzeów, kościołów i tym podobnych miejsc. Koncentrujemy się na spacerach po promenadach, portach – a czasami po prostu zwiedzamy całą wyspę z auta – mniej więcej tak zwiedzimy Hvar i … Continue reading
Jedziemy na południe
Nie wiemy jeszcze dokąd, ale ruszamy. Plan jest prosty – zaczynamy od umycia przyczepy – po Węgierskim off-roadzie, następnie kawałek autostrady, zjeżdżamy z niej na Split i dalej już magistralą adriatycką potocznie zwaną jadranką – kierujemy się na południe. Stajemy tu gdzie nam się najbardziej spodoba – jednak najlepiej przed miejscowością Drvenik – z której … Continue reading
Živogošće – camping Dole
Na camping Dole docieramy 12 czerwca w środę około godziny 13-tej. Mamy szczęście – dzięki mapce uzyskanej w recepcji – szybko odnajdujemy ostatnią wolną parcelę w pierwszej linii od morza. A nie jest to proste na tym kempingu z racji tego, że znaczna część linii brzegowej – została przeznaczona na domki letniskowe – jednej z … Continue reading
Płyniemy na Hvar…
Jest piątek – 14.06 – na ten dzień umówiliśmy się na spotkanie ze znajomymi z Bielska- Białej – wiemy, że od kilkunastu godzin jadą do Chorwacji. Od tego dnia resztę wczasów spędzimy już razem – zaczynamy od Hvaru – a dokładnie Campingu Vira – położonego na przeciwległym końcu wyspy – od miasta Sucuraj, do którego … Continue reading
Hvar – Camping Vira
Na camping docieramy w piątek 14.06 w samo południe – nie mamy rezerwacji, potrzebujemy 2 parcele – jest gorąco, bardzo…28C w cieniu – jak się okaże, jutro cieplej będzie już o 8 rano.